niedziela, 25 października 2015

Aktualizacja długości


Muszę się przyznać, ze znów pofarbowałam włosy. Zrobiłam to parę dni temu i przy tej okazji poprosiłam dziecię, by uwieczniło na fotografii postęp w poroście. Tak więc mogę dokonać obrazkowej aktualizacji :)
Miesiąc temu było tak:




Natomiast w tym miesiącu włosy wyglądają tak:




Trochę urosły, choć chyba bez szału. W pielęgnacji nie zmieniło się nic. Ale muszę coś zmienić, ponieważ włosy bardzo są spuszone po każdym myciu.

:*

sobota, 17 października 2015

Nowości


Trochę wody upłynęło od opublikowania ostatniego wpisu. Szczerze powiedziawszy, to nic szczególnego się nie działo. Włosy rosły sobie powoli wspomagane olejem, maską, szamponem... Rutyna. No, może trochę nadmiernie wypadały. Ale z wypadaniem, to ja mam niemalże zawsze udrękę. W końcu postanowiłam coś z tym zrobić. Ponieważ wiem, że nie jestem systematyczna i wcierki są nie dla mnie, to zdecydowałam się na szampon dermena. Skorzystałam też z promocji w Naturze i zaopatrzyłam się w szczotkę Tangle Teezer.




Wiem, że szampon ma różne opinie, jedni chwalą, inni wręcz przeciwnie. Wiem też, że jego skład nie jest najlepszym składem pod słońcem. Jednak gdy zmagamy się z jakimiś problemami i zwykła, prosta i delikatna pielęgnacja nie wystarcza, to trzeba próbować w inny sposób. I ja się właśnie zdecydowałam wypróbować dermenę :)  Dodatkowo nabyłam moją pierwszą TT, z której jestem bardzo zadowolona.

Mniej zadowolona jestem z puszących się włosów. Używam oleju przed każdym myciem, używam odżywki emolientowej, używam olejku silikonowego na końcówki i chłodnego nawiewu z suszarki, a włosy ciągle jak siano :( Myślę, że to "zasługa" ostatniego farbowania. Nie wiem co więcej mogę zrobić by włosy nie puszyły się tak koszmarnie. Jak zwykle proszę o podpowiedzi, każda rada mile widziana :)


:*